Pieśń najstarszy gatunek poezji lirycznej, genetycznie związany z muzyką. W starożytności i średniowieczu wykonywany przy wtórze instrumentu. W tej formie przetrwał w poezji ludowej. Jako samodzielna forma literacka ukształtował się w twórczości Horacego i Owidiusza, do którego nawiązywali późniejsi europejscy twórcy, m.in. J. Kochanowski. Do dzisiaj termin "pieśń" używany jest jako synonim poezji lirycznej w ogóle. Typowe cechy pieśni to: budowa stroficzna, występowanie refrenów i powtórzeń. Odmiany pieśni zależą od jej tematyki. Ukształtowały się pieśni miłosne, religijne, patriotyczne, filozoficzno-refleksyjne, powitalne, pożegnalne, pochwalne, biesiadne itp.
W literaturze średniowiecznej pieśnią zwano też utwór poetycki o tematyce legendarnej lub historycznej, np. Pieśń o Rolandzie. Obok pieśni jako gatunku literackiego istnieje samodzielny utwór wokalno-muzyczny do tekstu poetyckiego (np. pieśni S. Moniuszki) Powstają też pieśni popularne: ludowe, żołnierskie, powstańcze, legionowe.
Kunszt liryczny Kochanowskiego jest szczególnie widoczny właśnie w Pieśniach. Są one prawdziwą renesansową pochwałą radości życia, jego materialnych i duchowych rozkoszy, różnorodności i bogactwa.
pieśń IX (Nie porzucaj nadzieję...)
W Pieśnią IX (Nie porzucaj nadzieję...) w całej krasie objawia się optymistyczna filozofia życia poety. Nawet zmienność Fortuny (szczęście, los) nie powinna stanowić powodu do rozpaczy. Od starożytnych stoików powinniśmy uczyć się sztuki znoszenia cierpienia, dystansu do tego, co przynosi nam los (lecz na szczęście wszelakie serce ma być jednakie), natomiast od epikurejczyków - sztuki doświadczania przyjemności (zarówno duchowych, intelektualnych jak i zmysłowych). W obliczu niepowodzenia lub nieszczęścia powinniśmy zawierzyć Opatrzności (Bogu):
Ty nie miej za stracone,
Co może być wrócone:
Siła Bóg może wywrócić w godzinie;
A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie.
pieśń XXV (Czego chcesz od nas Panie...)
Pieśń XXV (Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?), zwana również Hymnem ma cechy modlitwy dziękczynnej i modlitwy uwielbienia. Zgodnie z zasadami hymnu stanowi typ liryki inwokacyjnej. Ma zatem swojego adresata, którym jest Bóg i charakterystyczny dla tego gatunku literackiego podmiot zbiorowy. To on tonem pochwalnym zwraca się bezpośrednio do Stwórcy, by wyrazić mu swoje podziękowanie, zachwyt, oddanie. Głównym motywem monologu lirycznego jest pochwała Stwórcy i jego genialnego dzieła – świata stworzonego dla człowieka. Świat jawi się niczym ogromny kosmos wypełniony przez wielkie otchłanie, morza, lądy i niebo. Wszystko jest w nim jednak uporządkowane: biały dzień, a noc ciemna swoje czasy znają … Afirmacja Boga wypływa również z przekonania, że Stwórca jest Bogiem wszystkich ludzi bez względu na ich wyznanie, przynależność do konkretnego obrządku czy Kościoła. Obecności Boga doświadcza się na każdym kroku, uczestnicząc w stworzonym przez niego doskonałym świecie a nie tylko w trakcie religijnych rytuałów. To typowe dla renesansu widzenie Boga ponadwyznaniowego, który jest przede wszystkim Absolutem i nikt go nie ma prawa zawłaszczyć wyłącznie dla siebie. Utwór stanowi wyraz renesansowej, pogodnej religijności, dalekiej od średniowiecznej bojaźni. Bóg jest bliski człowiekowi, łaskawy i dobrotliwy, nie budzi trwogi, nie wystawia na próbę, nie przytłacza swoim majestatem. Człowiek nie ma powodu do obaw, czuje się szczęśliwy, ma świadomość, że jest integralną częścią boskiego uniwersum i nie pozostaje mu nic innego, jak tylko chwalić Boga, wyrażając podziw dla jego dzieła, jednocześnie prosząc o opiekę i zachowanie rodzaju ludzkiego:
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi;
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!